czwartek, 7 marca 2013

Kawalek miasta i szybki OOTD :)

Heej ale mnie dawno nie bylo!
Od czasu przeprowadzki na nic nie mam czasu, nie moge sie jakos zorganizowac. Trzeba sie pomalu ogarnac ! :) 
W Polsce piekna pogoda, sloneczko, niemal ze wiosna!
A u nas zima sie zaczela hehe duzo sniegu no i zimno :(
Mimo pogody w ostatnia sobote wybralismy sie do centrum do Chicago na maly spacer. Ale bylo tak zimno, ze tylko wpadlismy cos zjesc i wybralismy sie nad Jezioro Michigan, na plaze polozona z boku centrum. Troche sie poplatalismy i do domku ;-)







Jezioro zamrozone a za nim Downtown... lubie, szczegolnie przy cieplej pogodzie jezdzic w takie miejsca i z boku sobie delikatnie obserwowac =) 


Typowy weekendowy stroj - luzno i wogodnie :) 




Kurtka - meska z H&M
Koszula - nowa zdobycz, uwielbiam na impreze i na codzien! z Forever21
Spodnie - Guess
Buty - Nordstroom
Torba - Nicole Lee
Szalik/komin - H&M

WIOSNO PRZYBYWAAAJ!! =)



piątek, 15 lutego 2013

Fashion Inspirations

Nie moge doczekac sie wiosny...
Znudzily mi sie juz zimowe kurty, szaliki, ciezkie buty...

Pokaze Wam pare modowych inspiracji na cieplejsze miesiace!
Ja planuje sobie juz w glowie stroje, jak co z czym i kiedy...:)
Tez tak macie?? :)













zrodlo - internet


niedziela, 10 lutego 2013

Euro Centrale Collecion by OPI

6go Lutego weszla nowa kolekcja lakierow do paznokci OPI Euro Centrale.
Kolekcja inspirowana jest panstwami centrlnej Europy (Chorwacja, Rumunia, Czechy I ... Polska )

www.opi.com

Przy okazji ostatniej wizyty w Ulcie przygladnelam sie blizej lakierom - kolory jak dla mnie baardzo ladne!
Mi najbardziej spodobal sie jasny fiolet ;) (pierwszy z lewej u samej gory)


Chcialam Wam pokazac zblizenia na kilka z nazw lakierow :)
Najlepszy ten z Kielbasa :D





Co mi sie nie podoba to cena... Dotychczas lakiery OPI kosztowaly $8 teraz podniesli sie na $9!
Dlatego na nic sie nie skusilam ale cos czuje ze wroce po "moj" fiolet.. ;)

^^

piątek, 8 lutego 2013

Nowosci kosmetyczne

Staram sie omijac sklepy szerokim lukiem.
Tak, staram sie! Ale roznie to wychodzi.. hehe :)
Dawno nie bylam na duzych zakupach, ale kilka nowosci wpadlo do mojej kosmetyczki.


Glownie pielegnacja :) Tzw. rzeczy niezbedne ;P
Ale na pierwsyz strzal przedstawiam nowe duo z Elfa i podklad True Match LUMI z Loreal'a.
Podklad mam w kolorze W3 (troszke wydaje mi sie za pomaranczowy dla mnie...) 
Ma srednie krycie, ladnie rozswietla, po kilku godzinach sie sciera z mojej twarz. 
Narazie tyle - nadal testuje ;)
Koszt- ok.$12

Duo bronzer + roz z Elfa kupilam bo nasluchalam sie samych dobroci na jego temat na YT ;)
Obecnie posiadam bronzer w musie z Chanel (nie pamietam dokladnie nazwy..) ale mnie wkurza! 
Nie bardzo sie z nim polubilam... tzn jest OK! ALE:) ale nie za taka kase! 
Dlatego skusilam sie na elfa. Roz jak i bronzer jak najbardziej narazie na plus. Maja drobne delikatne zlote drobinki, ladnie rozswietlaja twarz.
Koszt - ok.$3


W jakims markecie dorwalam olej do wlosow z Dabur jasminowy.
Takiego jeszcze nie mialam wiec wzielam na probe- jeszcze nie uzywalam. Narazie caly czas uzywam czystego olejku kokosowego  - <3 milosc na calego!
Koszt -ok.$5


Dlugo szukalam  fajnego, dobrego kremu do twarzy. 
Potrzebowalam czegos dobrze nawilzajacego nadajacego sie na dzien pod makijaz.


Tez uslyszalam o nim na YT :)
Naprzeciwko miejsca, w ktorym pracuje jest polska apteka i akurat tam go dorwalam!
Dwa razy drozszy niz w Polsce ( $25 ) no ale warto bylo - baaardzo sie polubilismy:)
Super nawilza, makijaz dobrze sie na nim trzyma, nie przetluszcza mojej buzi. Duzy plus za pompke!!


Antyperspirant w "spreju" z Axe. Od lat uzywalam tylko w sztyfcie, wiec jakos mnie na szlo dla odmiany... 
Ceny nie pamietam, ale chyba ok.$3-5


Jak bym miala malo balsamow - kupilam taki oto z Palmer's. Zawiera maslo shea, kolagen, elasyyne, witamine E oraz Q10. Producent obiecuje glebokie nawilzenie skory.
Produkty Palmersa przeznaczone sa dla osob borykajacych sie z problemami rozstepow, z wiotka skora itp. Polecane sa kobieta w ciazy! Ja nie jestem =) ale ich produkty bardzo lubie! Zapach typowy dla kosmetykow z tej firmy - mi srednio odpowiada. Zgnily kokos? Tak mi sie kojarz :D hehe
Dorwalam go tanio w WalMart dlatego wzielam, kosztowal chyba ok.$6 ?
Jeszcze nie testowalam.


Tez w Wal Mart kupilam waseline z Vaseline;) Szczerze wzielam ja z mysla o ustach. Pisalam w poscie o pielegnacji ust, ze u mnie produkty z Vaseline do ust (w takich miniaturkowych opakowaniach) sie super sprawdzily. Ale ten duzy ma inna formule. Nie nadaje sie do ust moim zdaniem...
Koszt - ok.$2 wykorzystam na suche partie ciala - jest ok na stopy, lokcie itp..



I juz naparwde ostatnie kilka rzeczy, ktore dorwalam dzisiaj!
Wkoncu w moim CVS (drogeria) dorwalam maselko do ust z Nivea, o ktorym tak glosno!
Wzielam ostatnie! Moj o smaku/zapachu karmelowym mmmm dla mnie poezja ;)
Dopiero raz uzylam i jak narazie OK ale nie wiem czy pobije moja vaselinke =)



Koszt to ok.$4.

Naszlo mnie na nowy tusz- chcialm wydluzajacy.
Padlo na Loreal Telescopic w kolorze Carbon Black
Koszt -$9.99


Uzywalyscie go kiedys? Lubicie?:)

Teraz koniec koncow - obiecuje:) 
Peeling do ciala oraz zel pod prysznic.
Byla promocja kup jedno- drugie za pol ceny. Plus kupon znizkowy i za wszystko zaplacilam $7 czyli mniej niz sam peeling =) jeeeach !
Zapachy mega slodkie, ale ja kooocham ;) chociaz wiem, ze wiele osob przyprawilyby o mdlosci ;)


Peeling z tej firmy ( Tree Hut ) juz kiedys mialam i bardzo lubilam :)
Fajnie sciera, bosko pachnie i to mi wystarczy!
Cena reg. ok $7-8



Uff dobrnelismy do konca :)
Jak mowilam, na jednych, duzych, zorganizowanych (hehe) zakupach nie bylam, ale jednak sie tak zbiera i zbiera... Podczas przeprowadzki zobaczylam jak juz nagromadzilam wszytskiego! 

Oto czesc samej pielegnacji, ktora czekala az ktos ja laskawie wniesie na nowy kwadrat =)
Czas na redukcje :P


Biore sie bardziej za projekt denko!!

Pozdrawiam Was JA;) z  zimowym fochem :P z zasniezonego Chicago =)
Elo! 


xoxo

piątek, 1 lutego 2013

Fake Bake - samoopalacz w musie

Nie wiem jak Was, ale mnie samo slowo "samoopalacz" dotychczas sukcesywnie odstraszalo!
Moze trauma z dziecinstwa? haha 
Pamietam, jak dokladnie w 4 klasie podstawowki kolezanka ( pozdro Szaziiii :*) przyniosla do szkoly samoopalacz z Avonu. Zakosila starszej siostrze, ktora byla wtedy konsultantka ( ahhh ..jak ja wtedy tez chcialam byc jedna z nich  <3 ) 
Pamietam jak dzis, jak w ostatniej lawce zebralysmy sie pocichaczu we cztery i stwierdzilysmy, ze nie ma bata- trzeba sprobowac! Ja wynalazlam, ze moje rece od wewnetrznej strony sa mega blade i no to chyba procho, ze wyrownac, co nie?! :>
Obie z kolezanka wysmarowalysmy sobie rece i zadowolone czekalysmy na efety. 
Po szkole, w drodze do domu przeklinalysmy ten samoopalacz najgorzej jak tylko 11sto latki potrafia ;) Mega pomaranczowe placki na wewnetrznej stronie reki, tak do lokcia LOL
W domu szorowanko pumeksami, szczotami ( dobrze ze wybielacz nie przyszedl mi do glowy...) 
I tak przez ponad tydzien do szkoly w upalne lato chodzilam z dlugim rekawem =) 
Brawo Jasiu!

www.lawka.pl

Taka moja przygoda z samoopalaczem =) Koniec prywaty przechodze do sedna :P

Ostatnio stwierdzilam, ze troszke blada juz jestem co mi az tak bardzo nieodpowiada.
Mam sniada karnacje, szybko sie opalam i w lecie czesto jestem baardzo opalona nie przykladajac do tego procesu wiekszego wysilku.
Dawniej w srodku zimy wybieralam sie na pare sesji na solarium. Jeszcze jak mieszkalam z rodzicami w PL chodzilam potajemnie przed mama, a potem- potocznie mowiac "rznelam glupa", ze cos chyba zimowe slonce mi sluzy :P hehe Mama zawsze byla na NIE z solarium. Po latach przyznaje racje ufff.. 
Chyba wkoncu doroslam i zrozumialam te wszystkie minusy!

Czy ja dzis przejde do sedna? :) 

Fake Bake Sunless Self Tanning Mousse - samoopalacz, ja wybralam wersje w musie.
Kupilam ja w Ulcie , to cos pomiedzy rossmanem a sephora. Znajdziecie tam kosmetyki zarowno z tanszej jak i drozszej polki.

www.ulta.com

Samoopalacz przychodzi do nas w zestawie z rekawiczkami ochronnymi, ktorych ja uzylam do aplikacji.
Koszt - ok.$30
Na allegro sprawdzilam, kosztuje ok 150 zeta ( wtf?!?!)
Przed uzyciem zrobilam piling calego ciala.
Produkt wyglada jak pianka do wlosow w kolorze brazowym
Wyciskamy na dlon i smaaaarujemy kolistymi ruchami.

www.fakebake.com

Plusy:
- bardzo latwa, przyjemna aplikacja nawet dla mnie poczotkujacej :)
- nie zrobilam sobie nim plam
- zapach jak dla mnie ok nieprzeszkadzal mi kompletnie
- efekt widoczny bardzo syzbko. Odrazu pojawia sie delikatny kolor i widzimy gdzie juz nalozylismy, a gdzie nie. 
- szybko sie wchlania
-nie brudzi poscieli ( ja po aplikacji nigdzie nie wychodzilam, nie ubieralam jasnych ubran)
- nadaje ladny, naturalny, NIE pomaranczowy kolor

Minusy:
-kolor znika po kilku dniach (jak to przy samoopalaczu)
Wiec nie wiem czy to minus, skoro jest to oczywiste =)

Jak dla mnie produkt naparwde na 5 z plusem :)
Aplikacje mozna powtarzac w zaleznosci jak intensywna opalenizne chcemy osiagnac.
Mysle, ze bez trudu po paru aplikacjach dobijemy do brazu prosto z Florydy =)
Mi na tak mocnej opaleniznie nie zalezy, wiec samoopalacza uzylam ponownie dopiero po tygodniu.


Produkt bardzo polecam!! 
Ja - poczatkujaca w te klocki poradzilam sobie bez zadnej wpadki!
Jesli macie mozliwosc dostac go taniej to przetestujcie. Ja osobisice nie wydalabym tyle PLN na samoopalacz, ale jesli chcecie zainwestowac to mysle, ze w ten warto! 

P.S. Przepraszam, ze nie mam wlasnych zdjec, ale przeprowadzka trwa i nie mam mozliwosci zrobic ladnych zdjec w domu.